Drugą specjalizacją, o której
napiszę słów kilka to specjalizacja nauczycielska. Mam koleżankę, którą
poznałam na wyjeździe integracyjnym. Już na początku naszej przygody ze
studiowaniem mówiła, że chciałaby zostać nauczycielką. Ja natomiast to
praktycznie do ostatniej chwili nie wiedziałam, co wybrać. Wiedziałam tylko, że
nie chcę mieć niczego wspólnego z tą specjalizacją. Miałam raz taki krótki epizod
w życiu, trwał 1,5 miesiąca, gdy pracowałam jako lektorka j. angielskiego w
przedszkolu. Właśnie wtedy odkryłam, że zdecydowanie to nie jest zawód stworzony
dla mnie.
Wracając do tej mojej koleżanki z
roku… Ona rzeczywiście wybrała tę specjalizację i wiem, że jest bardzo z niej
zadowolona. Wiem, że jej przedmioty związane są z pedagogiką np. sposoby prowadzenia
zajęć. Pod koniec tego roku zaczęła już praktyki w swoim dawnym liceum. Życzmy
jej powodzenia.
To dobra specjalizacja, gdybym sam wrócił na studia, być może też bym taką wybrał...
OdpowiedzUsuń